Opis
Każdy chyba doświadczył tzw. cichych dni w relacji ze swoim partnerem lub partnerką. Dlaczego zachowujemy się w ten sposób? Często stoi za tym nieumiejętność pomieszczenia w sobie emocji oraz nieumiejętność rozmawiania o nich. Warto mieć świadomość, że karanie ciszą to przemoc emocjonalna. Może ona obejmować np. niereagowanie, gdy druga osoba coś mówi, nieodwzajemnianie kontaktu wzrokowego czy traktowanie drugiej osoby jak powietrze. Przy czym takiego zachowania doświadczamy nie tylko w związkach, ale też w relacjach ze współpracownikami, przyjaciółmi czy rodzicami. Dzieci karane bywają tak przez rodziców w sytuacjach, gdy zrobią coś wbrew emocjom rodzica. Traktowane w ten sposób, uczą się, że tak rozwiązuje się sytuacje konfliktowe. Schemat tego zachowania przenoszą później w dorosłym życiu na relacje partnerskie – gdy partner przekracza ich granice, obrażają się i włączają milczenie. Związek, w którym pojawia się tego rodzaju zachowanie jest związkiem dysfunkcyjnym.
W partnerze karanym ciszą mogą pojawić się różne emocje, m.in.: złość, smutek, poczucie winy, lęk o relację. Może to mieć destrukcyjny wpływ na poczucie własnej wartości. Zwłaszcza, gdy osoba „ukarana" robi wszystko, by nawiązać kontakt. W konsekwencji, z powodu milczenia partnera, może czuć się upokorzona, poniżona, nieszanowana. Sytuacja ta zaburza relację i prowadzi do jej pogorszenia. Pamiętajmy, że jeżeli w związku nie ma dialogu, to problem nie znika; z pewnością powróci – w innej formie i ze zdwojoną siłą.